sobota, 5 grudnia 2015

Czy PiS nas izoluje ?

Witam wszystkich. 

Pierwszy post dotyczy artykułu Pana Michała Kokota pod tytułem "Rząd PiS odcina Polskę od Zachodu i zamyka ją we wschodnioeuropejskim getcie"

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75968,19296409,rzad-pis-odcina-polske-od-zachodu-i-zamyka-ja-we-wschodnioeuropejskim.html#ixzz3tSSqGx5V  zapraszam do lektury i dziękuję za inspirację.

Ale do rzeczy.

Na wstępie autor stwierdził : " Warszawa dołączyła do koalicji państw Europy Wschodniej i wspólnie z Czechami, Słowakami oraz Węgrami będzie zdecydowanie sprzeciwiać się przyjęciu uchodźców." Nawet osoba mająca średnie pojęcie o polityce wie, że nigdy takiej koalicji nie było nie mówiąc już o bliższej współpracy pomiędzy krajami Europy Wschodniej. A właśnie Europa Wschodnia. Geografię kończyłem w liceum i o ile pamiętam to Polska i kraje Grupy Wyszehradzkiej  to Europa Środkowa. Natomiast przyjmując kryterium geografii politycznej  to dla starej Unii jesteśmy krajami ściany wschodniej i nic więcej.

Analizując dalej tekst redaktor stwierdza, że sprzeciw wobec polityki przyjmowana uchodźców przyniesie nam więcej szkody niż pożytku. Wypomina nam egoizm i cynizm a także niewdzięczność ponieważ w zeszłej dekadzie byliśmy w podobnej sytuacji jak uchodźcy.

Może faktycznie jest w tym trochę racji, lecz jak zawsze prawda leży po środku. Prawdą jest, że dotychczasowa polityka emigracyjna krajów starej unii okazała się kompletnym niewypałem i tolerancyjna polityka Multi - kutii nie zdała egzaminu. Polskie władze po prostu uczą się na cudzych a nie na swoich błędach jak rzecze stare powiedzonko i za to należy się szacunek. Zajęte stanowisko jest dowodem pozbywania się kompleksu Polski jako kraju drugiej kategorii i pokazania, że to co powie Berlin i Bruksela jest prawdą objawioną.

Dalej autor straszy nas upadkiem strefy Schengen oraz, że mając inne stanowisko stracimy na tym ekonomicznie. Ja osobiście nie widzę nic złego w przywróceniu granic i kontroli. Wyjeżdżając do innego kraju stanie na granicy nawet 2-3 godziny nikogo nie zbawi a korzyści z bezpieczeństwa bezcenne.
Co do wspomnianego w tekście odpływu kapitału i inwestycji. Nie zapominajmy to działa w obie strony. - zachodnie firmy zainwestowały spory kapitał w krajach Europy Środkowej i koszty wycofania mogą okazać wyższe niż pozostanie. Nasz rejon będzie dla nas atrakcyjny gdyż na tle całej UE koszty pracy są u nas najniższe niż w U.K. czy Holandii. Niestety piszę to ze smutkiem jesteśmy nie zieloną wyspą a Bangladeszem Unii Europejskiej. Rynek nie znosi próżni więc jak ktoś się wycofa na jego miejsce pojawią inni chętni. Przykład bardzo klasyczny. Po rewolucji bolszewickiej zwłaszcza Francja długo nie chciała uznać komunistycznych władz z powodu nacjonalizacji majątku i utraty tak wielkiej ilości kapitału. Dziś oczywiście rewolucja nam nie grozi. Chcę wykazać jednak, że wyprowadzenie kapitału przy wielkich inwestycjach w danym rejonie to także poniesienie strat. A koncerny liczą zyski i straty.

A nawiązując do zielonej wyspy to dzięki naszej biedzie, postawie anty emigranckiej dziś nie doświadczamy tego co dzieje się na zachodzie. Wystarczy przejrzeć wiadomości i inne źródła informacji. Musimy zadać sobie pytanie czy chcemy by nasze miasta wyglądały jak Bruksela, Berlin czy Paryż. I to jest nasza zielona wyspa.


Pisząc o solidarności z innymi krajami U.E. zgadzam się jest potrzebna. Tylko mam wrażenie czytając tekst, że dla autora oznacza to zaakceptowanie polityki Brukseli i Berlina bez słowa zająknięcia. Tymczasem ta linia zawiodła na całego i struktury jak i polityka Europy wymaga pilnych głębokich reform odnośnie ustroju i podstaw istnienia systemu. Kraj który się nie reformuje, nie dostosowuje do zmieniających warunków politycznych i społecznych ginie. My wiemy to najlepiej. Przez około dwa wieki broniliśmy złotej wolności. Sprzeciwialiśmy się wszelkim zmianą i próbą reform. Kiedy w latach osiemdziesiątych XVIII wieku przebudziliśmy się było za późno i na 123 lata utraciliśmy niepodległość. Oby broniąc obecnej polityki nie utraciliśmy Europy jaką znamy.

Paweł Adamczak